Sezon wykopaliskowy się zakończył, ale zaledwie kilka tygodni po powrocie do Warszawy znowu wyruszyliśmy do Doliny Sąspowskiej. Celem naszej wyprawy było rozpoznanie potencjalnych stanowisk archeologicznych, ale również dotarcie do stanowisk w Dolinie Sąspowskiej, badanych w wieku XIX bądź w 1 poł. XX w..
Pierwszy dzień upłynął nam na wędrówce Wąwozem Jamki w poszukiwaniu interesujących nas jaskiń oraz ich dokładnym oglądaniu. Zwiedziliśmy między innymi Jaskinię Złodziejską czy Zbójecką. Wąwóz Jamki znajduje się w Obszarze Ochrony Ścisłej, mieliśmy zatem okazję podziwiać piękno Ojcowskiego Parku Narodowego w jego najpełniejszym, nienaruszonym wydaniu. Na koniec dnia udało nam się również przeprowadzić weryfikację pola mielerzy (służących do wypalania węgla drzewnego), które dostrzeżone zostały dzięki zdjęciom z LIDARu, tj. wykonanym podczas skanowania powierzchni gruntu przy użyciu światła, którego różnice w rozpraszaniu umożliwiają dostrzeżenie struktur często nie widocznych z powierzchni gruntu.
Drugiego dnia penetrowaliśmy lasy wokół Ojcowa w poszukiwaniu kopalń i wychodni krzemienia. Te badania powierzchniowe i opracowanie pozyskanych podczas nich zabytków pozwoli nam na szersze spojrzenie na problem osadnictwa w Dolinie Sąspowskiej.